niedziela, 3 marca 2013

Rimmel Apocalips - czy warto?

Ostatnio obiecałam, że napiszę kilka słów o nowości od Rimmel czyli lakierach do ust. Nie chciałam pisać na podstawie pierwszego wrażenia, które nie było zbyt pozytywne. I w sumie nie wiele się zmieniło-niestety.
Wybrałam kolor 500 Luna - trudno inaczej, kiedy wariuję na punkcie pomarańczowych i pomarańczowo-podobnych ust. Oczekiwałam wiele, a już napewno pięknej tafli na ustach, wysokiego błysku i mega trwałości. W końcu na opakowaniu jest słowo 'lakier'. W rzeczywistości kolor jest prześwietny i jestem absolutnie usatysfakcjonowana, wygląda na ustach jak pomadka z błyszczykiem, ma świetne krycie, nie ma wysokiego błysku, a wytrzymuje na ustach około 2 godzin bez jedzenia i picia. Schodzi w sposób nieporządany-zostawia nam obrysowane usta. No i lubi przemieszczać się na zęby i wychodzić poza linię. Nie wysusza ust, ale podkreśla suche skórki i wchodzi w załamania. Aplikator wygodny, a zapach? Jak dla mnie nijaki, ale nie przeszkadza.
♥♥♥
Last time I promised that I will write my opinion about new Rimmel lip laquer - Apocalips. I didn't want to do that after my first impression which wasn't too positive. And now I can say unfortunately it doesn't change too much from this time. 
I choose 500 Luna colour because I'm absolutely obsessed with every shade of orange lips. I was expecting beautiful, ideal, smooth and very glossy finish and long hours lasting, so it's called 'laquer'. 
Well, what I can say is that colour is absolutely amazing, on a lips looks like lipstick mixed with lip gloss, has very good covering, and stay on the lips about 2 hours without eating and drinking. When it's gone then leaves lip liner effect which doesn't look good. Be carefully when using this laquer because it likes to move around your mouth and stays on teeths. Doesn't make lips dry but stresses death skin on them. The aplicator is very convenient. Doesn't smell any good or bad. 
It's not my favourite lips product but was nice to tried it.
Have you tried it yet? What do you think about this lip gloss?



Napewno nie trafi do moich ulubieńców, ale przynajmniej spróbowała no i napewno zużyję, ze względu na kolor;) Co o nich myślicie? 

Pozdrawiam,
Iv

12 komentarzy:

  1. Mam dwa i bardzo lubię. Kolor, który pokazujesz nie podobał mi się na dłoni, ale faktycznie na Twoich ustach ma ładniejszy kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nova była u mnie na drugim miejscu. Cieszę się, że u Ciebie sprawują się dobrze:)

      Usuń
  2. Jeśli chodzi o Rimmel to zatrzymałam się na Airy Fairy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) słyszałam o Airy Fairy dużo dobrego, ale jakoś sama nie mogę się przekonać do niej..

      Usuń
  3. Poznałam i nie lubię. Zapach i smak kojarzy mi się z farbą akrylową. Nie byłam w stanie znieść go na ustach i poszedł w dobre ręce.
    Mam swój ideał pośród lakierów do ust i jest nim bezapelacyjnie Shiseido. Kupię jeszcze ArtDeco ze względu na kolor a od Rimmela trzymam się z daleka. Jedynie kilka pomadek wpasowało się w moje potrzeby. Reszta średnia. Jakoś nie po drodze mi z tą firmą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Shiseido mówisz? Trzeba się tym zainteresować:)

      Usuń
    2. Ze swojej strony polecam, to jedno z najlepszych mazideł do ust. Co prawda nie jestem obiektywna, bo uwielbiam Shiseido, ale jakość plus walory pielęgnacyjne na duży PLUS. Jeden z kolorów pokazywałam w styczniu podczas zbiorczej prezentacji zakupów, a teraz doszedł jeszcze jeden.

      Usuń
    3. Dzieki za polecenie, zajrzę do tego posta;)

      Usuń
  4. faktycznie kolor ma świetny....szkoda, że tylko to;)
    u mnie pierwsze kosmetyczne rozdanie, serdecznie zapraszam:
    simple-glam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie dzisiaj kupiłam kolor 100 i zabieram się za testowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kuszą no nie? mam nadzieję, że sprawdzi się lepiej u Ciebie i czekam na recenzję;)

      Usuń

Zostaw po sobie ślad! Jestem ciekawa Twojego zdania i opinii, nie czekaj więc i podziel się nią;)