czwartek, 17 listopada 2011

Take a break!

Dzisiaj czwartek, jeszcze jutro i już weekend. Ja jednaj już dzisiaj skorzystałam z chwili wolnego - M. wpadł na pomysł żeby pojechać do uroczego miasteczka Lewes, na spacer. 1,5 h i baterie naładowane - ładnymi widokami, świeżym jesiennym powietrzem.











Mój strój na dziś. Pogoda dopisuje i spokojnie mogłam zostawić płaszcz w samochodzie. Pisałam ostatnio, że zmieniłam fryzurę. Jak widać zdecydowałam się na klasycznego boba - z przodu włosy mam dłuższe niż z tyłu, co może nie jest widoczne na tych zdjęciach. A kolor niewiele się zmienił. Niestety pozostałości po rudym szaleństwie.

Jeśli macie chwilę to odetchnijcie, idźcie na spacer w miarę możliwości. Nic nie działa tak ożywczo jak chwila przerwy w codziennym zabieganiu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad! Jestem ciekawa Twojego zdania i opinii, nie czekaj więc i podziel się nią;)