środa, 15 maja 2013

cream of all CREAMS - body lotion wart najwyższej uwagi

Dwa miesiące temu w poście z nowościami pokazywałam wam balsam do ciała, który zakupiłam w Tesco po okazyjnej cenie nieco ponad £2. Skusił mnie skład, cena i pompka, pojemność niekoniecznie, bo z reguły jak coś ma więcej niż 250 ml to nudzi mi się i później męczę ten produkt. Tu jest jednak inaczej, bo nie jest on aż tak wydajny jakby się mogło wydawać i to jest jedyny minus (dla mnie plus;)). Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i co najważniejsze świetnie nawilża. Nawet jeżeli zapomnę po kąpieli się posmarować, to skóra nie jest napięta i jakby nadal trzyma nawilżenie spokojnie do kolejnego mycia. Zapach jest słodki, bardziej w stronę owocową (może nuta mango?), utrzymuje się dość długo na skórze, ale jest już wtedy delikatny i nienachalny. Niestety mój Mężczyzna nie mógł przez niego spać pierwszych kilka nocy, ale już się przyzwyczaił;)  Moim zdaniem masła z The Body Shop chowają sie przy tym produkcie! Cieszę się, że dałam mu szansę i mogę polecić wam dobry i tani kosmetyk;)
Opakowanie ewidentnie stylizowane na Soap&Glory;) Swoją drogą linia kosmetyków supermarketu Sainsbury's też jest zachowana w podobnym klimacie retro. 
Niestety obiecywany na opakowaniu aloes znajduje się dopiero za Parfum, tak samo mocznik, ale za to na drugim masło shea, a zaraz za nim olejek ze słodkich migdałów.
Moja butelka już dobija dna dlatego będąc w Tesco zatrzymałam się dłużej przy półce z tymi kosmetykami, bo znów są promocje. Lotion był już wykupiony, ale wzięłam masło do ciała, które pachnie identycznie i ma troszkę inny skład, ale równie dobry. Z tej firmy dostępne są nie tylko kosmetyki do ciała, ale również pielęgnacyjne do twarzy oraz kolorówka.

Gdzie uciekły te wiosenne, ciepłe dni, które rozpieszczały nas przez kilka dni na początku maja? Mam nadzieję, że u was słonecznie;)

6 komentarzy:

  1. Po Twojej recenzji koniecznie,muszę zwrócić na niego uwagę! Kupowałaś go w większych sklepach Tesco? Pytam,bo często patrzę na kosmetyki dostępne w Tesco a na ten balsam jakoś nigdy nie trafiłam,opakowanie jest dość charakterystyczne więc na pewno zwróciłabym uwagę ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że ja je dopiero zauważyłam 2 miesiące temu, bo nie stały w tym samym rzędzie co wszystkie balsamy tylko na przeciwko chyba nawet obok tamponów i podpasek. Wydaje mi się, że to moje Tesco jest standardowe chyba, że masz na myśli jeszcze Tesco Express, to wtedy tak, to moje jest większe:) mam nadzieję, że znajdziesz, bo warto;)

      Usuń
  2. Lubię takie opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. to już wiem, co mogę sobie w najbliższym czasie kupić :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad! Jestem ciekawa Twojego zdania i opinii, nie czekaj więc i podziel się nią;)